Mac-Talla Strata leżakowała przez 15 lat w beczkach po bourbonie i sherry. Whisky złożona i wielowarstwowa. Kolor głębokiego złota. Aromat wędzonego jęczmienia, bryzy morskiej, owoców morza. W smaku aksamitna konsystencja z ziemistym torfem i zimowymi przyprawami. Bogata, ciepła, rozgrzewająca z przydymionym finiszem.

Ten 12-to letni single malt z destylarni Loch Lomond, która swą nazwę wzięła od pięknego jeziora znajdującego się w pobliżu gorzelni ma głęboko owocowy charakter. Stanowi kompozycję destylatów dojrzewanych w trzech różnych typach beczek: po bourbonie, tzw. refill cask oraz ponownie wypalanych. Takie połączenie oraz kunszt Master Distillera - Michaela Henry nadała tej whisky perfekcyjnej harmonii. Nos to przede wszystkim chrupiące, zielone jabłko, dojrzała gruszka i odświeżające cytrusy ze słodkim, słodowym tłem. W smaku owoce sadu i cytrynowa beza. Akcenty gruszki przechodzą stopniowo przez nuty cytryny, aż do ciasta waniliowego i słodyczy biszkoptów. Finisz delikatnie torfowy.

Z jesiennych zbiorów pigwy, słodka i delikatnie kwaśna

Kunszt tradycji od pokoleń
Najwyższą jakość i wyjątkowy charakter zawdzięcza naturalnym pigwom i spokojnemu leżakowaniu

Początkowo jest miękki i lekko słodki na języku. Jego bogata konsystencja otula usta, stopniowo pobudzając kubki smakowe, a wkrótce możesz zobaczyć, jak zamawiasz obiad i prosisz o uzupełnienie. Podczas gdy wciąż bawisz się w głowie różnymi opcjami menu, smak przesuwa się do tyłu, przechodząc w długi wytrawny finisz z orzechowymi nutami, które są znakiem rozpoznawczym polskiej wódki żytniej. To przyjemne doznanie kończy się ciepłym uczuciem w klatce piersiowej (i sercu).